Mój mąż ma dwóch starszych braci, obaj są po ślubie, a ja nadal jestem w bliskim kontakcie z ich małżonkami. Kiedy jeszcze byłam tylko dziewczyną mojego męża, moje szwagierki straszyły mnie swoją teściową. Opowiadały, że matka ich mężów prawie zrujnowała ich związki:
– Zamykamy przed nią drzwi, ona wchodzi przez okna, zamykamy okna, ona wchodzi przez szczeliny.
Oczywiście, te opowieści nie przestraszyły mnie. Moja mama przez całe życie mówiła mi, że nikt nie poślubi takiej niezdanej dziewczyny jak ja. I tak, pomimo proroctw matki, wyszłam za mąż. Przez pierwszy miesiąc prawie nie spotykałam się z teściową. Być może dlatego, że byliśmy w ciągłych rozjazdach – podróż poślubna, odwiedziny u naszych przyjaciół nad morzem…
Po powrocie postanowiliśmy zacząć remont. Wtedy wkroczyła moja teściowa z całą listą propozycji. Myślicie, że to były sugestie? Nie, były to raczej decyzje, które już podjęła. Przywiozła ze sobą farbę i tapetę, a także laminat na podłogę. Mój mąż był pewien, że wybuchnę, że bez mojego udziału zdecydowali, jak będzie wyglądało nasze mieszkanie. Teściowa chyba też czekała na moją reakcję i liczyła, że zachowam się tak, że od teraz będzie miała przyzwolenie, by mówić o mnie zła synowa.
– Dziękuję, to bardzo pomocne – powiedziałam.
Prawie jej szczęka opadła. Nadal próbowała wywołać moje oburzenie.
Usunęła starą szafę z pokoju i kupiła nową. Znowu jej podziękowałam, ale w głębi duszy byłam wściekła. Zrozumcie, mama całe życie mówiła mi, że jestem mało warta i nie znajdę szybko nikogo do życia. Nawet nie chciałam robić tego remontu, gdyby nie stan mieszkania. Nie podobały mi się wybory teściowej, ale tutaj kobieta zrobiła wszystko za mnie, naprawdę. Niedawno przyniosła również nowe zastawy i wyrzuciła nasze stare. Jak mogę na nią krzyknąć? Ona robi wszystko dla swojego syna. Cóż, lubi prasować jego koszulki, więc niech prasuje. Jeśli lubi sortować ręczniki kuchenne według kolorów, proszę bardzo. Chce przychodzić i gotować dla syna swoje obiady – dobrze, dzięki temu ja stoję mniej w kuchni.
Nie każę mężowi wybierać między mną a jego matką. Moje szwagierki myślą, że podlizuję się teściowej, ale ja po prostu nie chcę go stracić. Jeśli to jest cena, jaką poniosę, jestem gotowa.