Przyjaciółka mojej żony, wygrała spór ze swoim mężem, który zakończył się rozwodem

Koleżanka z pracy mojej żony, przyszła do naszego domu. Zalała się łzami przed Iwoną. Przez długi czas, nie mogliśmy jej uspokoić. Po trzeciej filiżance herbaty, dziewczyna opowiedziała nam swoją, niezwykłą historię, która była tajemnicą i nikt poza nią, o niej nie wiedział. Wyszła za mąż w pośpiechu, ale mimo to, jej małżeństwo było szczęśliwe. Małżonkowie szanowali się nawzajem, nawet doczekali się syna Igora. Minęło pięć lat. Ona i jej mąż, postanowili zrobić album fotograficzny, poświęcony ich dziecku, na piątą rocznicę urodzin.

Przeglądając zdjęcia, mąż zauważył, że nos syna, jest taki sam jak jego, gdy był mały. Jego żona była oburzona i twierdziła, że jest odwrotnie i wszystko Igor ma po niej, wywiązała się kłótnia. Przez ponad 10 minut, przekonywali się nawzajem, broniąc swojego zdania. Kłótnia przybierała na sile i stała się bardzo gwałtowna. Nagle kobieta nie wytrzymała, krzycząc:

– Jego nos nie może być taki jak Twój, nie jesteście nawet spokrewnieni! –  Powiedziała ze złością, po czym zakryła usta dłońmi i zdała sobie sprawę, że powiedziała za dużo.

Mężczyzna natychmiast udał się na badanie DNA, które dało wynik negatywny. Syn nie należał do niego. Rozwiedli się, ale to kobieta wygrała spór.

Oceń artykuł
TwojaCena
Przyjaciółka mojej żony, wygrała spór ze swoim mężem, który zakończył się rozwodem