Ostatnio marzyłam już o emeryturze, ale kiedy nadszedł ten długo wyczekiwany czas, zdałam sobie sprawę, że muszę znaleźć pracę

Przez długi czas w moim życiu, pracowałam jako księgowa. Ostatni rok był bardzo trudny. Zespół był znakomity, kierownictwo dobre, wszyscy mnie szanowali, ale ja byłam już zmęczona. Każdego dnia, chodziłam do pracy z ochotą i dużym zaangażowaniem. W końcu nadszedł ostatni dzień w moim biurze i trzeba było przejść na emeryturę. Przed odejściem, oczywiście zorganizowałam przyjęcie i pożegnałam się z kolegami. Bawiliśmy się świetnie, a wszyscy życzyli mi szczęścia i sukcesów. Takie słowa z ich strony, były dla mnie bezcenne. Zaczęłam poświęcać czas na swoje przyjemnośći, chodziłam na basen, oglądałam ulubione filmy, słuchałam muzyki klasycznej i cieszyłam się życiem.

W odwiedziny przyjeżdżała do mnie córka z dzieckiem. Opiekowałam się wnuczką, gdy Kasia wychodziała na zakupy. Oglądałyśmy filmy dla dzieci i rysowałyśmy kolorowymi kredkami. Przypomniałam sobie, swoje młode lata. Następnego dnia, wyjeżdżały już do domu, bo wnuczka musiała iść do przedszkola, a córka do pracy. Znowu zostałam sama. Nie lubię robić na drutach, nie lubię też rozwiązywać krzyżówek, ale lubię za to czytać. Chodziłam więc do biblioteki, brałam kilka książek, które przeczytałam w dziesięć dni i znowu nie miałam co robić. Siedząc w domu, oczywiście zaczęłam przybierać na wadze i coraz gorzej się czuję. Zrozumiałam, że nie mogę obejść się bez pracy. Tam przynajmniej, miałam z kim porozmawiać.

Zaczęłam na poważnie szukać chociaż pół etatu. Ze względu na wiek, miałam niewielkie nadzieje. Odpowiadałaby mi praca na pięć lub sześć godzin dziennie. Jeden z moich byłych kolegów powiedział mi, że pewne biuro potrzebuje księgowej. Wysłałam tam swoje CV. Nie miałam wielkich nadziei na odpowiedź, ale dwa dni później, zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną. W końcu znalazłam nową pracę. Była to dla mnie duża szansa, ponieważ istniała możliwość pracy zdalnej. Mogłam pracować o każdej porze, najważniejsze było to, żeby do końca dnia, wykonać wszystkie zadania na najwyższym poziomie. Pracuję w tym biurze już trzy lata i nadal nie mogę uwierzyć, że w wieku emerytalnym, mogłam znaleźć wymarzoną pracę. Jestem wdzięczna losowi za tę wyjątkową możliwość.

Oceń artykuł
TwojaCena
Ostatnio marzyłam już o emeryturze, ale kiedy nadszedł ten długo wyczekiwany czas, zdałam sobie sprawę, że muszę znaleźć pracę