Kiedy przeszłam na upragnioną emeryturę, moja córka postanowiła, że będę zajmować się wnukiem. Jednak po pewnym czasie, odmówiłam jej opieki nad dzieckiem

Moja córka przyprowadziła mi kilka razy swojego syna, ale w końcu odmówiłam opieki nad nim. Agata obraziła się na mnie, nie znając nawet powodu mojej decyzji.

Między córką i mną, zaistyniało poważne nieporozumienie. Po wielu latach pracy w fabryce, marzyłam o emeryturze i teraz nadszedł ten długo oczekiwany czas. Spakowałam swoje rzeczy i pojechałam na wieś, do domu rodzinnego, aby cieszyć się ciszą i spokojem. Uwielbiam ogrodnictwo, jest to dla mnie swego rodzaju hobby. W tym czasie, rodzina mojej córki, zaczęła mieć problemy. Przywiozła swojego syna Kubę, żeby ze mną zamieszkał. Dzieciak ma dopiero 3 lata, jest bardzo zwinny i było mi ciężko. Ciągle rozrabiał, nie tylko w moim domu i ogrodzie, ale także u sąsiadów.

Dużo spadło na moje barki, a w tym czasie, Agata spędzała całe dnie w mieście, zostawiając mi chłopca na tydzień lub dwa i w ogóle się do nas nie odzywała, a przecież nie pracowała. Kiedy ponownie przyprowadziła do mnie wnuka, odmówiłam opieki nad nim, a potem zostałam oskarżona o bycie samolubną. Powiedziała, że ona musi ułożyć sobie życie osobiste, a ja nie chcę jej w tym pomóc. Rodzice pomagają wszystkim jej przyjaciołom, tylko ja nie chcę, bo nie kocham swojego wnuka, według mojej córki. To wcale nie jest prawdą, ja po prostu nie mogę opiekować się Kubą przez cały dzień.

We wszystkim powinien być jakiś umiar. Agata powinna iść do pracy i zacząć zarabiać, a Kuba powinien chodzić do przedszkola. Dopiero wtedy niech układa sobie życie osobiste. Uważam, że to moja córka jest samolubna. Nie rozumie, że jestem już starsza i trudno mi biegać za małym dzieckiem i znosić jego psoty i kaprysy. Chcę ciszy i spokoju na zasłużonej emeryturze. Kiedy byłam młoda, nikt mi nie pomagał, pracowałam i wychowywałam swoje dziecko. Teraz nie wiem, co robić. Mam dalej pomagać córce kosztem siebie, czy wreszcie żyć, tak jak sobie wymarzyłam?

Oceń artykuł
TwojaCena
Kiedy przeszłam na upragnioną emeryturę, moja córka postanowiła, że będę zajmować się wnukiem. Jednak po pewnym czasie, odmówiłam jej opieki nad dzieckiem