Mój mąż dostał nową, dobrze płatną pracę. Ale jest jedna nieprzyjemna strona: teraz musi wyjeżdżać kilkudniowe podróże służbowe. Ja już przyzwyczaiłam się do tej myśli, ale moja teściowa jest bardziej zaniepokojona niż ja. Kiedy się dowiedziała, że Pawła nie będzie w domu, podzieliła się ze mną swoją mądrością:
„Moja droga, mąż i żona powinni spać w tym samym łóżku pod tym samym kocem, w przeciwnym razie ich małżeństwo się rozpadnie. Lepiej, żeby pracował za niską pensję, niż zostawił cię samą.” – powiedziała do mnie.
Powtórzyłam to mężowi i trochę się pośmialiśmy: nie wierzymy w te wszystkie przesądy. To głupie, rezygnować z pracy z powodu jakiegoś starego porzekadła. Kiedy mój mąż pojechał w swoją pierwszą podróż służbową, moja teściowa pojawiła się przed naszymi drzwiami ze swoimi rzeczami.
„Pomyślałam, że będziesz samotna, więc postanowiłam ci towarzyszyć. Przecież to twój pierwszy raz bez męża, musi Ci być smutno.” – powiedziała. Byłam zaskoczona jej przyjazdem, próbowałam ją namówić, żeby poszła, że dam sobie radę sama, ale ona już bezczelnie przebrała się w swoje domowe ubrania. „No cóż, zostanę tu z tobą, jest już późno. Poza tym, razem jest weselej” – powiedziała. Odliczałam sekundy do powrotu mojego męża. Nie chciałam mu mówić o przyjeździe jego matki; był w pracy, więc nie chciałam mu zaprzątać tym głowy. Na pewno by się tym zmartwił, bo wie jaka jest jego matka.
Moja teściowa wariowała, gdy się spóźniłam z pracy. Przeglądała mój telefon, zadawała dziwne pytania. Próbowała dowiedzieć się, czy mam kochanka czy nie.
Kiedy mój mąż przyjechał, a teściowa wyjechała, opowiedziałam mu o szpiegowskiej operacji jego matki. Głośno się roześmiał.
„Dlaczego jej nie wyrzuciłaś?” zapytał.
„Myślałam, że potem opowie ci obrzydliwe rzeczy o mnie. Uwierzyłbyś jej i byś mnie zostawił.” odpowiedziałam.
„Głuptasie, najpierw i przede wszystkim bym uwierzył tobie. Następnym razem powiedz mamie, żeby ci nie przeszkadzała. Nie wpuszczaj szpiegów do naszego mieszkania.” zaśmiał się mężczyzna.
Następnym razem, gdy mąż wyjechał w podróż służbową, w drzwiach ponownie pojawiła się teściowa. Nie wpuściłem jej nawet za próg. Oczywiście poczuła się urażona. Pewnie zdążyła już zadzwonić do mojego męża, żeby mu powiedzieć, jak bardzo zła jestem. Siedzę i czekam, aż się dowiem, co myśli o mnie moja teściowa.
Kiedy mój mąż wyjechał w podróż służbową, moja teściowa przyjechała do nas i teraz trzyma mnie na oku.
