Kilka lat temu cały świat mówił o tej historii. Kobieta o imieniu Grażyna urodziła córkę w wieku sześćdziesięciu lat. Temat ten był również szeroko komentowany na różnych kanałach telewizyjnych i w telewizjach śniadaniowych.
Oczywiście nie obyło się bez negatywnych komentarzy. Wiele osób uważa, że jeśli kobieta rodzi w zaawansowanym wieku, dziecko będzie słabe, chore lub z urodzi się z patologią. Grażyna spokojnie przyjmowała krytykę przez te wszystkie lata i twierdziła, że świadomie podjęła tak poważną decyzję.
Kiedy kobieta była jeszcze młoda, poznała mężczyznę i zakochała się w nim. Potem narodził się ich syn, ale wkrótce para postanowiła się rozstać.
Od tamtej pory Grażyna zaczęła samotnie wychowywać syna. Kiedy miała pięćdziesiąt lat, znów poczuła się kochana. Jej mężczyzna był o osiem lat młodszy od niej, ale obdarzał Grażynę szczególnym zainteresowaniem Wtedy właśnie wydarzyła się tragedia, w wypadku samochodowym zginął syn kobiety. Nowy partner wspierał ją we wszystkim, a potem postanowili się pobrać. Wtedy Grażyna pomyślała o dziecku. Lekarze zniechęcali ją do tego, ale była nieugięta w swojej decyzji.
W 2015 r. narodziła się dziewczynka o imieniu Zuzanna. Teraz ma już siedem lat i jest bardzo wesołą, a przede wszystkim zdrową dziewczynką. Pod względem rozwoju nie jest gorsza od swoich rówieśników. Uwielbia chodzić do szkoły i tańczyć. Na lekcjach jest zawsze chwalona i stawiana jako przykład dla innych. Grażyna i jej mąż mają dość skromne zarobki, ale najważniejsze dla nich jest pełne szczęście rodzinne!
