Mateusz był nowym uczniem w klasie Ani. Na początku nie zwróciła na niego uwagi, ale po jednej imprezie, stali się sobie bliscy. Były to 17-ste urodziny ich koleżanki z klasy, Natalii. Lubiła świętować na dużą skalę. Urządziła imprezę w swoim domu i zaprosiła wszystkich kolegów ze szkoły. Mateusz i Anna przyszli jako pierwsi i pomogli solenizantce nakryć stół.
– Chcecie, żebym zagrał Wam na gitarze? – Zapytał chłopak.
– Jasne! – Odpowiedziały podekscytowane dziewczyny.
Kiedy chłopak zaczął grać, serce Ani aż zadrżało. Usłyszała piosenkę jej ulubionego piosenkarza. Po imprezie, Mateusz odprowadził koleżankę do domu. Pocałował ją na pożegnanie i od tego czasu byli w związku.
Razem uczyli się do egzaminów, chodzili na spacery lub po prostu cieszyli się swoim towarzystwem. Pewnego dnia, Ania poczuła się bardzo zmęczona i miała mdłości. Sprawdziła w internecie objawy i okazało się, że jest w ciąży. Przestraszyła się i pobiegła do swojego chłopaka, a on poszedł do apteki po test. Ciąża została potwierdzona. Młodzi ludzie, postanowili pójść do matki dziewczyny. Kobieta machała rękami i krzyczała:
-Jutro pójdziemy i pozbędziemy się tego. Jak mogłaś mi to zrobić? Nie skończyłaś szkoły, nie masz jeszcze 18 lat. Myślałam, że jesteś inteligentną dziewczyną, ale widzę, że jesteś głupia.
– Wszystko będzie dobrze – powiedział Mateusz.
Matka dziewczyny krzyknęła na niego i trzasnęła mu drzwiami przed nosem.
Następnego ranka, Ania pakowała się. Razem z mamą, przeprowadzała się do innego miasta. Kobieta w końcu zmusiła córkę do pozbycia się niechcianego dziecka. Ania i Mateusz zostali rozdzieleni, byli daleko od siebie. Minęło wiele lat, dziewczyna siedziała w kawiarni, pijąc herbatę i obserwując bawiące się dzieci. Nie miała nikogo po Mateuszu, nie mogła o nim zapomnieć.
– Czy mogę się do pani przyłączyć? – zapytał nieznajomy. Anna odwróciła głowę w jego kierunku.
– Mateusz!- Krzyknęła.
Uradowana dziewczyna podskoczyła i przytuliła się do swojego ukochanego. Nie widzieli się od ponad 10 lat. Żadne z nich nie miało życia osobistego, ale los się nad nimi zlitował i ponownie ich połączył.