Weronika poprosiła sąsiada z góry, aby udawał jej chłopaka przed rodzicami, ale nie miała pojęcia, jak to się skończy.

Weronika, zwana przez wszystkich Werką, przeżywała trudne chwile w swoim życiu. Jej narzeczony zostawił ją, mówiąc wprost, że zakochał się w innej. Nie było między nimi jakiejś wielkiej miłości, po prostu zaakceptowała go w swoim życiu i się do niego przyzwyczaiła. Nie miała czasu chodzić na randki i wybierać idealnego kandydata. Od chłopaków bardziej interesowała ją nauka, której poświęciła większość swojego życia. Po ukończeniu liceum z wyróżnieniem, Werka wyjechała do miasta na studia. Po skończeniu jednego kierunku poszła na drugi, a później poszła na studia doktoranckie. Kiedy jej rodzice zrozumieli, że córka już nie wróci na wieś, kupili jej mieszkanie w mieście. W międzyczasie pojawił się w jej życiu Igor. Spotykali się przez dłuższy czas i zrobiło się poważnie, nawet się zaręczyli. Weronika miała dobry kontakt z rodzicami, więc mówiła im o wszystkim, także o nim. Po skończonych egzaminach planowali wspólnie pojechać do jej rodziców, ale on zakochał się w innej i odszedł. Weronika szybko przestała myśleć o Igorze, ale termin wyjazdu się zbliżał i to właśnie to ją przytłaczało. Martwiła się tym, że będzie musiała pojechać tam sama. Nie miała chłopaka, ani nikogo innego, kogo mogłaby przedstawić rodzicom. Z jakiegoś powodu wstydziła się powiedzieć im prawdę. Czuła presję i potrzebę pokazania swoim rodzicom, że jest szczęśliwa i spełniona.
Nie znajdując rozwiązania problemu, Weronika postanowiła pójść do baru na drinka. Dziewczyna nie miała do czynienia z alkoholem, więc dwa drinki wystarczyły, aby zakręciło jej się w głowie. Postanowiła zamówić taksówkę i wrócić do domu. Pod blokiem siły ją opuściły, dotarła do ławki przy wejściu i na niej zasnęła. Przez mgłę Weronika dostrzegła, że gdzieś ją niosą, nie miała siły się opierać. Obudziła się w nieznanym mieszkaniu, rozejrzała się dookoła i zauważyła stojącego w progu chłopaka. Po chwili dezorientacji, rozpoznała w nim swojego sąsiada z góry – Kamila.
Chłopak powiedział jej, że zobaczył ją śpiącą ma ławce i nie mógł jej tak po prostu tam zostawić, więc postanowił zabrać ją do siebie, a później skarcił ją za nieodpowiedzialność. Dziewczynie było głupio, że doprowadziła się do takiego stanu. Podziękowała Kamilowi za ratunek, a w ramach wdzięczności zaprosiła go wieczorem na kolację. Kolacja przebiegła całkiem miło, a rozmowa przychodziła im z łatwością. Weronika nabierając odwagi, opowiedziała Kamilowi o swoich problemach i poprosiła go, żeby pojechał z nią na wieś zamiast Igora.
Kamil zgodził się na ten plan. Nie miał nic przeciwko temu, żeby udawać chłopaka przed jej rodzicami. Dwa dni później wyruszyli w podróż. Serce Weroniki mocno waliło, kiedy przedstawiała rodzicom Kamila jako swojego narzeczonego. Chłopak prawie przedstawił się swoim prawdziwym imieniem, ale szybko się poprawił i zdawało się, że nikt tego nie zauważył. Ale tak im się tylko wydawało. Kamil zachowywał się naturalnie i rozmawiał z nimi, udając, że jest Igorem.
Rodzice zrozumieli, że przed nimi nie stoi Igor, ale go zaakceptowali i bardzo ciepło przyjęli. Polubili tego chłopaka, więc poprosili młodych, żeby powiedzieli im prawdę. Weronika nie miała wyjścia, więc wszystko im opowiedziała.
W czasie kilku dni spędzonych razem, Weronika i Kamil bardzo się do siebie zbliżyli. Okazało się, że mają wiele wspólnych zainteresowań, takich jak ćwiczenia na świeżym powietrzu, zwiedzanie nowych miejsc i gotowanie. Wspólnie spędzany czas sprawiał im dużo przyjemności, a ich relacja nabierała coraz większego znaczenia. Następne dni były pełne radości i niesamowitych wrażeń. Werka i Kamil cieszyli się każdą chwilą spędzoną razem, odkrywając siebie nawzajem coraz bardziej.
A kiedy mieli już wracać, matka dziewczyny przygotowała dla nich koszyki z prowiantem. Po przyjeździe do miasta młodzi nie rozeszli się do swoich mieszkań. Weronika zaproponowała wspólny obiad, natomiast Kamil wyraził chęć pozostania na kolację, która z kolei przerodziła się w śniadanie…

Oceń artykuł
TwojaCena
Weronika poprosiła sąsiada z góry, aby udawał jej chłopaka przed rodzicami, ale nie miała pojęcia, jak to się skończy.