W życiu, czasami zdarzają się bardzo ciekawe przypadki, w które trudno uwierzyć. Wydawałoby się, że jest to niemożliwe, aby coś takiego, mogło się komuś przytrafić.
Znajoma opowiedziała mi ciekawą historię, swojej koleżanki z licealnej klasy. Słuchając jej, myślałam, że takie przypadki, możliwe są tylko w filmach. Otóż Natalia była bardzo piękną i miła dziewczyną. Zawsze mówiła, że dorośnie i wyjdzie za mąż za bardzo bogatego mężczyznę. W ogóle nie zwracała uwagi na swojego kolegę z klasy, Wojtka, który był w niej szaleńczo zakochany. Jednak ze względu na swoją nieśmiałość, chłopak nie zabiegał o sympatię dziewczyny. Tak się złożyło, że po maturze poszli na różne uczelnie i życie ich rozdzieliło.
Natalia wyszła za mąż, za bogatego i przystojnego młodzieńca. Na początku wszystko było w porządku, ale po jakimś czasie, gdy urodziła bliźniaczki, jej mąż zaczął pić, a potem zmarł z przedawkowania. Kobieta nie mogła się z tym pogodzić, też zaczęła pić i została pozbawiona praw rodzicielskich, dzieci trafiły do domu dziecka.
Wojtek ożenił się z inną koleżanką z liceum, również bardzo piękną i inteligentną dziewczyną, ale mieli jeden problem, nie mogli mieć dzieci.
Jego żona pracowała w sierocińcu i powiedziała, że w ich placówce, pojawiły się bliźniaczki i od razu je pokochała. Małżeństwo postanowiło adoptować dziewczynki. Później małżonka Wojtka zaszła w ciążę. Byli bardzo szczęśliwi, ale niestety poród był skomplikowany, nie udało się uratować ani dziecka, ani matki. Mężczyzna nie wiedział co robić, sam nie poradziłby sobie z dwójką dzieci. Postanowił więc, że będzie musiał oddać dziewczynki z powrotem do domu dziecka. Kiedy szedł z córkami, nagle spotkał swoją dawną miłość, Natalię, którą ledwo rozpoznał, bardzo schudła i źle wyglądała. Kobieta po prostu oszalała, gdy zobaczyła swoje pociechy. Pobrali się i żyją długo i szczęśliwie.
