Pies przybył na pogrzeb swojego pana. Ludzie zaniemówili na widok tego, co zobaczyli.

Dziś opowiem Wam historię o znanym sportowcu i jego ulubionym psie Jumbo. Ich przyjaźń pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem trwała do momentu, kiedy mężczyzna tragicznie zmarł w wypadku samochodowym.

Brat sportowca wiedział jak wiele Jumbo znaczył w jego życiu, dlatego postanowił przyprowadzić psa na uroczystość odbywającą się na cmentarzu. Podczas pogrzebu wydarzyła się rzecz niezwykła: pies zaczął wydawać dziki dźwięk, jakby płacząc za człowiekiem.

Jumbo nie mógł zrozumieć, co się dzieje i chciał pożegnać się ze swoim panem – mówi brat ofiary.

Jeden ze świadków zdarzenia powiedział, że zwierzę podeszło do trumny, obwąchało ją, a następnie podniosło głowę i wydało z siebie głośny, napięty skowyt.

 

Oceń artykuł
TwojaCena
Pies przybył na pogrzeb swojego pana. Ludzie zaniemówili na widok tego, co zobaczyli.