Były mąż okazał się tak skąpy, że zabrał nawet zabawki, które kupił dla naszego syna. Nie miałam pojęcia, że rozwód wyciąga z ludzi to, co u nich najgorsze

Trwałam w tym małżeństwie z całych sił, nie chcąc wierzyć w to, co wiedziałam. Wiedziałam, z kim mąż się spotykał, wiedziałam, że kłamie, ale żyłam w nadziei, że się opamięta i wybierze nas – rodzinę. Gotowałam, sprzątałam, dbałam o siebie – liczyłam, że to zauważy. Jednego dnia, gdy jeszcze spałam, zebrał swoje rzeczy i odszedł, nie zostawiając ani słowa pożegnania. Czułam się zniszczona, spędziłam całe przedpołudnie płacząc. Nasz syn, zawsze tak mądry jak na swój wiek, pocieszał mnie. A potem przyszedł czas na rozwód.

Mąż okazał się małostkowy i skąpy. Zabrał nawet zabawki, które kupił dla naszego syna, a także część sprzętów domowych. Nasz sześciolatek patrzył na to wszystko, trzymając mocno moją rękę.

– Mamo, nie przejmuj się. Niech bierze, co chce. Tylko nie pozwól mu wrócić. To zdrajca.

Nigdy nie mówiłam o mężu źle przy synu, ale on zrozumiał. Przez moment wierzyłam, że ich relacja nawet po naszym rozwodzie nie ucierpi. Chciałam dla syna ojca, dziecko potrzebuje męskiego wzorca. Tak jednak się nie stało, nie interesowaliśmy go już oboje. Bałam się perspektywy bycia samotną matką, sama też wychowywałam się tylko z mamą. Widziałam, jak ciężko jej było, jak stres i przemęczenie doprowadziły do jej choroby.

Gdy mama zmarła, mój ojciec zabrał mnie do siebie. Macocha była dla mnie niemiła, wyzywała mnie na każdym kroku. Marzyłam o chwili, kiedy będę mogła stamtąd odejść.

Ale czy teraz czeka mnie podobny los? Wiem, że będę musiała podjąć dodatkowe zajęcie, by utrzymać syna i nie popaść w depresję. Nie wiem, czy mogę liczyć na jakiekolwiek alimenty, bo co z tego, jeśli sąd je zasądzi, ale były mąż nie będzie chciał płacić? Czy znajdę w tym biegu, pomiędzy jedną pracą a drugą, czas dla syna? Marzę o tym, by miał dobre dzieciństwo, nie mogę obarczać go sprawami dorosłych, ale to wszystko wydaje się być takie ciężkie.

Oceń artykuł
TwojaCena
Były mąż okazał się tak skąpy, że zabrał nawet zabawki, które kupił dla naszego syna. Nie miałam pojęcia, że rozwód wyciąga z ludzi to, co u nich najgorsze